Majordomus, a więc zarządca służby to poprawna nazwa funkcji sprawowanej prze z postać kreowaną przez Pana Hopkinsa. Kamerdynerem był jego filmowy ojciec, a więc pracownik służby, który zajmuje się przede wszystkim podawaniem do stołu. W filmie, w trakcie dyskusji załogi służby przy wspólnej kolacji jeden z młodych...
Ile razy oglądam ten film nie mogę wyjść ze zdumienia jak taka rola mogła przejść bez
oscara!!!!!!!!! Dla mnie to najlepsza rola męska jaką widziałem do tej pory. Poziom aktorstwa
Hopkinsa jest powalający. Ciekaw jestem czy ktoś myśli podobnie do mnie?
Są w dziejach kina filmy i FILMY. "Okruchy dnia" to właśnie przykład dzieła, które podnosi X muzę do rangi sztuki. Im widz dojrzalszy emocjonalnie i intelektualnie, tym więcej ta przejmująca historia odkrywa ze swojej głębi. Doprawdy trudno tu cokolwiek wyróżnić, ponieważ całość przenika harmonia idealnych środków...
Moim zdaniem to bardzo...pouczający film. I najlepszą sceną według mnie jest moment z książką, kiedy Stevens nie chce ujawnić tytułu Kenton. Świetnie zagrana i jeszcze ta muzyka.. Moim zdaniem ezkonkurencyja scena w tym filmie.
Porusza wiele problemów. Nie daje odpowiedzi.
Całość spina Hopkins który w tej roli wywalił mi dziurę w głowie. Perfekcyjne gesty, spojrzenia i zero nieprzemyślanych, zbędnych dodatków. Oj napracował się przy tej roli. Relacje między głównymi bohaterami trudne, zawile nawet duszne można rzec. Będą kompletnie...
O człowieku, który utracił szanse na miłość. Pogrążony pracą, którą chciał wykonywać nawet nie tyle co należycie, ale dobitnie, jednocześnie zapominając o tym co najważniejsze w życiu. O miłości, bo miłość leczy i powinna być to wartość pryncypialna w życiu każdego człowieka. Dopiero po wielu latach główny bohater zdał...
więcejWyrazy hołdu i współczucia dla ludzi, którzy swoje życie złożyli na ołtarzu codziennego porządku tego świata...
Okruchy dnia to chyba najpiękniejszy film o niespełnionej miłości jakie dane mi było obejrzeć, a uwierzcie mi, widziałem sporo filmów.Gra Hopkinsa po prostu miażdżąca, jedna z jego najlepszych kreacji.To co najbardziej mi się podobało i jest głównym wątkiem filmu to oczywiście świetna relacja pomiędzy Anthony...
Moim i nie tylko, zdaniem, jak widać po mnogiej liczbie tematów na forum, jedna z najlepszych kreacji Hopkinsa i najważniejszych kreacji w ogóle. Niemalże teatralna, kostiumowa, bardzo intymna. Doskonałe wczucie w rolę majordomusa(zarządcy służby), śmiertelnie wiernego swemu kodeksowi, niczym samuraj gotowy na seppuku....
więcejOcena ze względu a Hopkinsa, film na pewno nie dla każdego, właściwie nie ma w nim akcji, jeden z takich, gdzie trzeba wczuć się w klimat, mnie się chyba to niespecjalnie udało.
Być może po raz kolejny moim błędem było zasięgnięcie po książkę przed filmem, który trochę mnie rozczarował. Oczywisty jest fakt, iż film nigdy nie odda w pełni tego, co miała do przekazania książka, albo odda, ale zupełnie w inny sposób, lecz w tym wypadku... miałam wrażenie, jakby wszystko zostało potraktowane...
O ile pracocholizm, nuda i proza dnia codziennego są dla kogoś interesujące....to pełen sukces.Nieszczęśliwa milość też niezbyt wyeksponowana, główny bohater mozna powiedzieć był bardziej zimny niż ekspozycja zapedów faszystowskich angieleskiej arystokracji.Dyscyplina, nuda i ludzie którzy urodzili sie po to by...
Bez niego byłby mdłą historyjką. Uważam, że gra postać ze znamionami zespołu Aspergera - tak perfekcyjną w pracy i jednocześnie chłodny. Taki film, a tak przypadkiem na niego trafiłem.